Przez wiele lat rozwoju motoryzacji inżynierom i konstruktorom samochodów zależało przede wszystkim na tym, aby auta jeździły coraz szybciej i wydajniej. Dopiero później zainteresowano się bezpieczeństwem tych, których samochody przewożą, czyli kierowców i pasażerów. Pojawiły się trzy punktowe pasy bezpieczeństwa, poduszki powietrzne czy zagłówki. Były to jednak rozwiązania z zakresu tak zwanego bezpieczeństwa biernego, czyli elementy, które działają dopiero, kiedy dochodzi do kolizji. Prawdziwym przełomem, jeśli chodzi o bezpieczeństwo w ruchu drogowym, było wprowadzenie systemów bezpieczeństwa aktywnego. Ich rozwój trwa do dzisiaj i chociaż zapewne każdy kierowca jest w stanie wymienić choć kilka systemów takich jak ABS, ESP czy ASR, to pewnie niewielu zdaje sobie sprawę, że w nowoczesnych samochodach mamy ich ponad 30!
napisz do nas
ABS to jeden z pierwszych i zarazem najważniejszy z systemów bezpieczeństwa w samochodzie. Pozwala na jednoczesne hamowanie i skręcanie, dzięki czemu możliwy jest manewr awaryjnego hamowania podczas omijania przeszkody czy jazdy w zakręcie. Warto pamiętać, że podczas hamowania działa nie tylko ABS, ale także wiele innych, mniej znanych systemów. Taka współpraca ma miejsce na przykład podczas hamowania awaryjnego, kiedy do akcji wkracza jednocześnie nawet około dziesięciu systemów bezpieczeństwa czynnego. Nowoczesne systemy bezpieczeństwa w samochodzie wykrywają gwałtowne zdjęcie nogi z pedału przyspieszenia (PREFILL) i przygotowują układ hamulcowy do działania. Następnie, jeśli reakcja kierowcy jest odpowiednio szybka i mocna, systemy klasyfikują ją jako hamowanie awaryjne i, poza ABS-em, uruchamiają się liczne funkcje wspomagające hamowanie i utrzymujące stabilizację pojazdu. System HBA wspomaga hamowanie awaryjne, HBV wzmacnia jego siłę, a HVV zwiększa skuteczność hamowania tylnej osi pojazdu, aby tył samochodu pozostał stabilny, nawet podczas wykonywania manewru omijania czy jazdy w zakręcie. EBV natomiast pracuje nad tym, żeby siła hamowania była tak rozłożona na poszczególne koła, aby auto zachowało stabilność, nawet podczas jazdy po nawierzchni zróżnicowanej. To wszystko uzupełniają systemy ostrzegania kierowców jadących za nami, czyli ABL i NWR, które uruchamiają mrugające światła stop w trakcie gwałtownego hamowania, a po zatrzymaniu włączają światła awaryjne.
Jak widać, nawet pozornie łatwa czynność, jaką jest gwałtowne wciśnięcie pedałów hamulca i sprzęgła, pobudza do pracy liczne systemy bezpieczeństwa w samochodzie, o których przeciętny kierowca nie ma pojęcia. To dopiero wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o możliwości nowoczesnych systemów w aucie. Kolejnym trzyliterowym skrótem, który zna chyba każdy kierowca, jest ESP coraz częściej zastępowany skrótem ESC, bo taki właśnie termin został przyjęty przez Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów jako “neutralny”.
System ESC to elektroniczny układ stabilizacji toru jazdy (Electronic Stability Control). Korzystając z czujników przyspieszenia poprzecznego, przyspieszenia kątowego oraz czujnika skrętu kierownicy, ciśnienia w układzie hamulcowym, a także z informacji o prędkości obrotowej kół ESC, kontroluje to, co dzieje się z samochodem. W przypadku wykrycia poślizgu, system zaczyna przyhamowywać koła w taki sposób, aby utrzymać pojazd na drodze. W swym działaniu układ stabilizacji toru jazdy wykorzystuje oczywiście ABS, co jeszcze bardziej podkreśla niezwykle istotną rolę tego rozwiązania w naszych samochodach.
Jedną z ciekawszych i bardzo istotną pod kątem bezpieczeństwa funkcją ESC jest również system stabilizacji toru jazdy przyczepy, czyli TSA (Trailer Stability Assist). W przypadku wykrycia nadmiernego lub nieplanowanego wychylania przyczepy, system reaguje odpowiednio wyhamowując poszczególne koła.
Warto wspomnieć również o ASR, czyli kontroli trakcji, a mówiąc dokładniej, systemowi, który zapobiega buksowaniu kół podczas przyspieszania, szczególnie na śliskiej nawierzchni.
Jak widać, systemy bezpieczeństwa w aucie mają naprawdę wiele funkcji i zastosowań, dzięki czemu w ogromnym stopniu przyczyniają się do poprawy naszego bezpieczeństwa podczas prowadzenia samochodu. Jednak nawet tak zaawansowane technologie mają swoje ograniczenia i nie są w stanie uchronić nas przed wszystkimi niebezpiecznymi sytuacjami na drodze. Aby jeszcze bardziej zmniejszyć ryzyko kolizji, samochody coraz częściej wyposaża się w systemy asystujące. Rozwiązania te mają na celu czuwać nad kierowcą i ingerować w przypadku jego błędu, nieuwagi lub utraty koncentracji.
Wykorzystując radar frontowy, pojazd jest w stanie wykryć przeszkodę, która się przed nim znajduje oraz rozpoznać ryzyko kolizji. W zależności od sytuacji, system ma do dyspozycji kilka poziomów reakcji. W początkowej fazie może być to jedynie ostrzeżenie akustyczne i wizualne (wyświetlane na desce rozdzielczej), a w skrajnym przypadku pojazd sam zainicjuje hamowanie awaryjne, aby uniknąć zderzenia lub maksymalnie złagodzić jego skutki.
W najnowszych modelach radar frontowy wspierany jest przez kamerę umieszczoną za lusterkiem wstecznym, która wspomaga system w wykrywaniu pieszych i rowerzystów.
Wspomniana wcześniej kamera odgrywa również kluczową rolę w działaniu systemu, którego zadaniem jest zapobieganie niezamierzonej zmianie pasa ruchu. Asystent ten również może reagować na kilka sposobów. Jednym z nich jest odbijanie samochodu od jednej linii w stronę drugiej, aby zapobiec jej przekroczeniu i ułatwić wyrównanie toru jazdy. W bardziej zaawansowanych wersjach, asystent jest już w stanie utrzymać pojazd na środku pasa ruchu oraz samodzielnie pokonywać łagodne zakręty.
ACC wykorzystuje radar frontowy i jego funkcję monitorowania przestrzeni przed pojazdem do zachowania odstępu od poprzedzającego pojazdu. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie musimy już zmieniać ustawień tempomatu w przypadku napotkania auta jadącego wolniej. ACC sam dostosuje prędkość oraz odstęp, a w momencie, kiedy pojazd przed nami przyspieszy lub zjedzie, powróci do zadanej przez nas prędkości. Jest to rozwiązanie niezwykle wygodne, na przykład podczas długich przejazdów autostradowych. Bardziej zaawansowana forma, czyli PCC (Predictive Cruise Control), jest w stanie wykorzystywać także informacje z kamery frontowej oraz nawigacji satelitarnej i dostosowywać tempo naszego samochodu do ograniczeń prędkości, ukształtowania terenu czy zatoru drogowego na jezdni przed nami.
Systemy asystujące rozwijają się niezwykle szybko, a producenci samochodów co chwilę zaskakują nas nowymi możliwościami lub łączą ich działanie, jak w przypadku Traffic Jam Assist (asystent jazdy w korku), Emergency Assist (system zatrzymujący pojazd, jeśli kierowca nie przejmie kontroli nad autem) czy wreszcie Travel Assist (rozwiązanie uruchamiające kilku asystentów jednym przyciskiem). Dzięki takiej liczbie pomocników mamy wrażenie, że samochody autonomiczne są dosłownie na wyciągnięcie ręki. Jednak droga do tego nadal jest daleka i musimy pamiętać, że tak jak systemy bezpieczeństwa w samochodach, asystenci również mają swoje ograniczenia, a ostatecznie największy wpływ na bezpieczeństwo w ruchu drogowym ma człowiek oraz jego rozsądek i wyobraźnia.
Szkoła bezpiecznej jazdy to miejsce, w którym jako kierowca poszerzysz swoje umiejętności i zdobędziesz przydatną wiedzę, nie tylko z zakresu systemów bezpieczeństwa w samochodach. Droga hamowania, zasada ograniczonego zaufania czy jazda nocą to tylko niektóre z tematów, które możesz zgłębić w tracie kursu bezpiecznej jazdy.